Dni coraz krótsze :(
Dni coraz krótsze, my jednak działamy na budowie. Udało mi się nawet uchwycić zachód słońca, który z naszego frontowego tarasu wygląda tak:
W tym tygodniu udało się zakończyć elektrykę. Papiery poszły sprawnie. Oby tak dalej. W najbliższy czwartek PGE przełączy nam licznik. Dodatkowo zrobiliśmy kilka punktów (w sumie wyszło 154), m. in.: trzy gniazda 230V na zewnątrz, gniazdo w kotłowni... Wyprowadziliśmy też kabel pod domofon i sterowanie bramy. Wszystko w osobiście wykopanym rowie :) Przy okazji udało się uzyskać taczkę kamieni :) Niedługo chyba zacznę nimi handlować na skalniaki... tyle ich jest :)
We wtorek powróciła stara ekipa. Tym razem głównym punktem programu jest docieplenie ścian styropianem oraz podbitka, parapety zewnętrzne i docieplenie oraz izolacja tarasów. Z wyborem i zakupem styropianu nie było tak prosto. Ostatecznie robimy w graficie. A wszystko wygląda mniej więcej tak:
Przed zimą chcielibyśmy jeszcze zamontować bramę w garażu. Z tynków tej jesieni zrezygnowaliśmy. Znacznie opóźni to nasze plany, ale damy czas budynkowi, żeby spokojnie osiadał :)