Akcja strop zakończona
Zgodnie z planem około południa wyleliśmy strop. Niemiło zostałem zaskoczony, słupem który jak się okazało został źle zaszalowany i beton swoją mocą rozparł go na ok 2-3 cm na jakiś 30 cm wysokości. Mimo że był wyparty we wszystkie kierunki zabrakło wyobraźni i ... wbicia kilku gwoździ. Jak widać nie ma pewnie sytuacji idealnych Plac nie przypomina już pobojowiska, choć do normalności też daleko, ale każdy porządek cieszy. Z ekipą symbolicznie i dosłownie obleliśmy strop i robimy przerwę do poniedziałku.
Na dalszym etapie wielką niewiadomą w projekcie jest wysokość ścianki kolankowej w pomieszczeniach 11, 12, 14. Chyba gdzieś już o tym czytałem na podobnych blogach, ale muszę to koniecznie sprawdzić. Dziś cała ekipa czytała projekt i nikt nie był pewien na 100% a czytaliśmy jeszcze przed zalewaniem tego i owego . Jeśli ktoś z czytających też przez to przechodził to z góry dziękuje za pomoc.
Zmieniając temat - na jedynym drzewku na działce pojawiły się owoce :)