Z góry świat wygląda lepiej
Tych kilka dni przerwy minęło na podlewaniu stropu. Udało się też wyjaśnić temat ścianki kolankowej, choć trochę to trwało i nasze wcześniejsze przypuszczennia zostały potwierdzone przez autora projektu we wtorkowy poranek, gdy już chłopcy zdążyli wylać wieniec ;) na szczęście trafiliśmy z wysokością W tym miejscu ogromne dzięki dla Jarka i jego ogromnej pracy, którą włożył w swojego bloga a my możemy z tej wiedzy czerpać :). Idziemy z murami do góry. Tak jak zrezygnowaliśmy na dole w salonie z okna tak samo zrezygnowaliśmy z okna w pokoju 13.
Poniedziałek i wtorek minęły na murowaniu ścian i wylaniu wieńca. W środę i czwartek sporo szalowania otworów okiennych, rośnie też słupek przy wejściu (słupek z klinkieru firmy roben nr 38) i pomału działówki na dole. W poniedziałek na teren wkroczy więźba. Tak sytuacja wyglądała dziś w południe.
Aha, przestałem sprzątać na budowie i świetnie się z tym czuje Efekt sprzątania tak szybko topnieje, że naprawdę nie warto.